czwartek, 16 sierpnia 2012

Rozdział 1

Poniedziałek rano . 
       
           Z mojego głębokiego snu , wybudził mnie dźwięk mojego telefonu. Nie patrząc kto dzwoni , odebrałam i krzyknęłam do słuchawki - Ja chce spać ! - i rozłączyłam się. Ułożyłam się do snu , ale osoba dzwoniąca  , a mianowicie mój chłopak , dzwonił cały czas.
Mocno zirytowana , wyłączyłam telefon i dalej poszłam spać , ale kilka minut później ktoś zapukał do drzwi. Niestety nie było nikogo w domu więc ja musiałam zejść na dół i otworzyć. Szybko wstałam z łóżka i poszłam otworzyć drzwi. Za drzwiami stał mój chłopak , Filip. Byłam strasznie zdziwiona co on tak rano tu robi ?!
- Filip ! Co ty tu robisz ?! ;o - powiedziałam zirytowana.
- Przyszedłem , tak jak się umawialiśmy. 
- O matko ! Zapomniałam. Wejdź. 
Na śmierć zapomniałam , że zaprosiłam rano Filipa.
- Chcesz coś do picia , kochanie ? - zapytałam.
- Nie dzięki. Chodź do mnie.
Poszłam do swojego pokoju , on leżał na łóżku. Położyłam się koło niego i przytuliłam się.
Zaczęliśmy rozmawiać , na krępujący temat. Pocałowaliśmy się.  Po chwili zadzwonił telefon , oblizałam wilgotne wargi i skierowałam się w strone kuchni. Odebrałam telefon , to była moja przyjaciółka , Weronika. 
- Cześć Sandruś !
- No hej - odpowiedziałam
- Co teraz robisz ? 
- Siedze z Filipem , a co się stało ? - zapytałam ze ździwionym głosem.
- Chciałam się spotkać , moge do ciebie wpaść z Krzyśkiem ? 
- No jasne ! Za ile będziecie ? - zapytałam , z uśmiechem na twarzy.
- Jesteśmy pod twoim blokiem. Już wchodzimy.
- Ok. Już wam otwieram. 
Zrobiło mi się bardzo milo że odwiedzi mnie Weronika i razem z nią przyjaciel Filipa , Krzysiek.
Szybko pobiegłam do pokoju i powiedziałam Filipowi że będziemy mieli gości. Nie zabardzo się ucieszył. Bardzo lubił Weronike i Krzyśka , ale wolał być ze mną sam na sam. No trudno.
Usłyszałam pukanie do drzwi , powiedziałam Filipowi żeby się rozchmurzył i pocałowałam go. 
Szybko poszłam otworzyć drzwi. Otworzyłam , a tu Weronika z kwiatami , a Krzysiek z czekoladkami. 
- O jeju ! Z jakiej to okazji ? - zapytałam ze zdumieniem.
- Przecież dzisiaj twoje imieniny , nie pamiętasz ?! - odpowiedziała Weronika.
- A no tak ! Dziękujee , kochani. Wejdźcie. 
Było mi przyjemnie kiedy dali mi te kwiaty i czekoladki. Ździwioło mnie to że pamiętali , nawet ja i Filip nie pamiętaliśmy. Byłam bardzo szczęśliwa. Poszłam do kuchni po wazon na kwiatki , później poszłam do pokoju. Wchodzę do pokoju , a Weronika u Krzyśka na kolanach. Nie wiedziałam co się dzieje. Byłam w szoku. 
- Wy jesteście razem ? ;o - zapytałam , będąc w szoku. 
- Tak. Właśnie chcieliśmy wam powiedzieć. - odpowiedział Krzysiek.
- Od kiedy ? 
- Od wczoraj. - powiedziała Weronika.
Bardzo się ucieszyłam. Nareszcie układa się Weronice. Od dawna nie mogła znaleść sobie chłopaka  a Krzysiek jest bardzo fajny. Weronika spodobała mu się już po pierwszym spotkaniu , ale odwage zdobył dopiero po dłuższym poznaniu. 
Podszedł do mnie Filip i złożył mi życzenia , podziękowałam mu i dałam buziaka. 
Usiadłam na łóżku i wszyscy razem zaczeliśmy rozmawiać i śmiać się. 
Weronika zapytała czy wychodzimy gdzieś. Ja pomyślałam , że nie moge , rodzice mi nie pozwolili wychodzić dopóki nie wrócą z zakupów , ale jeżeli zadzwonie do mamy i grzecznie zapytam to pewnie mi pozwoli. Powiedziałam że można przejść się do parku , zgodzili się.
Poszłam po telefon , aby zadzwonić do mamy. Pozwoliła mi. 
Gdy byliśmy już w parku , Krzysiek i Weronika zaczęli się kłócić. Nie wiem o co chodziło , ale przeszkodziłam tej awanturze. Wytłumaczyłam im że to pierwsza kłótnia i nie ma się czym przejmować , po prostu się uspokujcie i tyle. Przytulili się i wszystko już było w porządku. 
Zadzwonił telefon , to była moja mama. Powiedziała że mam wracać już do domu , więc musiałam się z nimi pożegnać. Wróciłam do domu. Mama i tata złożyli mi życzenia z okazji imienin i dali mały upominek. Zjadłam kolacje i położyłam się. Zadzwoniłam do Filipa żeby powiedzieć mu dobranoc. Jak zwykle nie odbierał , pewnie już śpi. Zadzwoniłam drugi raz , odebrał. 
- Jesteś już w domu ? - zapytałam.
- Tak kochanie , a co się stało ? 
- Nic. Ja idę już spać . Kocham cię , dobranoc. 
- Ja ciebie też. Dobranoc.
Dzisiejszy dzień był pełen niespodzianek. 

**********************************************************************
Jak wam się podoba pierwszy rozdział ? Przepraszam że taki krótki , to na pewno się zmieni.
Komentarze mile widziane . ;**

5 komentarzy:

  1. Wow. Jestem pod wrażeniem. To jest cudowne.! :D To dopiero pierwszy rozdział a już mi się podoba.;) Nie mogę się doczekać jak pozna Tomka. xd Ciekawe co wtedy będzie się dziać. ;)Hehe. No i czekam na nn. :P
    Zapraszam również do siebie. :D

    http://kolorowy-swiat-mani.blogspot.com

    PS. Tam możesz mnie powiadamiać o nowych rozdziałach.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie się zaczyna. Podoba mi się !. ;) Czekam na następny. Ciekawe co dalej bedzie się działo.

    OdpowiedzUsuń
  3. no bardzo fajny poczatek :) bede czytac i oczywiscie komentować :P zastanawiam sie jak sie dalej sprawy potocza :) kto z kim bedzie? zobaczymy :) zapraszam dalej do mnie:
    http://onedirection-moments-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj kochana :D Bardzo podoba mi się twój styl pisania ;) Czekam na 2 rozdział i ciekawi mnie jak Hankę z kim kto będzie ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Uu.. Super się zaczyna i nie mogę doczekać się rozdziału numer 2 ^^, Zapraszam na mój nowy blog ;) http://tajemniczy-nieznajomy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń