sobota, 18 sierpnia 2012

Rozdział 2


Wtorek po południu. 

         Nareszcie się wyspałam ! Pierwszy raz , od dłuższego czasu moi rodzice i FIlip dali mi się pożądnie  wyspać. Wstałam i od razu poszłam do kuchni coś zjeść. Mama powiedziała żebym nic nie jadła bo zaraz będzie obiad. No dobrzee , jakoś wytrzymam. Poszłam do pokoju i zadzwoniłam do Filipa. Po raz pierwszy odebrał za pierwszym razem ! Byłam w szoku. 
- Cześć skarbie , przyjdziesz do mnie ?  - zapytałam
- Cześć. Tak , za ile mam być ?
- Jeśli chcesz to możesz przyjść nawet teraz , tylko muszę się wykąpać.
- Dobra. Zaraz będę.
Musiałam szybko się szykować , nie lubiłam gdy mój chłopak lub moi przyjaciele na mnie czekają więc poszłam się kąpać. Gdy wyszłam Filip już był w moim pokoju. Bardzo szybko doszedł , pewnie był gdzieś nie daleko. Zapytałam się czy chce coś do jedzia , odmówił. W sumie to dobrze , bo nie za bardzo chciało mi się cokolwiek robić. Wzięłam z szafy ubrania , postanowiłam dzisiaj założyć szarą bluzę , czarne spodnie , czarno - białe buty z nike , zwykły czarny szalik i uznałam że do tego stroju pasowałaby jeszcze czarna torba , tez z nike.Wzięłam ubrania pod pachę i poszłam do łazienki się przebrać. Mama zawołała mnie na obiad. Powiedziałam swojemu chłopakowi żeby poczekał na mnie 10min pójdę tylko zjeść obiad. 
Poszłam do kuchni , usiadłam i zaczęłam jeść. Musiałam się śpieszyć bo Filip chciał gdzieś wyjść.
- Gdzie się tak śpieszysz ? - zapytała mnie , mama.
- Chce wyjść gdzieś z Filipem..
- A gdzie idziecie ? 
- Właśnie nie wiem , on mnie gdzieś zabiera . - powiedziałam z uśmiechem na twarzy
- No to miłej zabawy córciu.
- Dziękuje mamo !

Dałam jej buziaka i wyszłam z Filipem. Nie wiedziałam gdzie on chce mnie zabrać. Może w końcu przedstawi mnie swojej rodzinie. To odpowiedni moment , w końcu jesteśmy ze sobą dość długo. Bałam się go zapytać gdzie mnie zaprowadzi , był jakiś dziwny. Nic nie mówił , smutną miał mine. Nie wiedziałam o co chodzi. Zobaczyłam że jesteśmy obok jego domu. Już miałam pewność że przedstawi mnie swoim rodzicą , ale nie. Weszliśmy do jego mieszkania i nikogo nie było. Szkoda. 
- Po co tutaj przyszliśmy ? - zapytałam.
- Chce pogadać Sandra.
- Co się stało ? 
- Musimy od siebie odpocząć. - wyjąkał. 
- Dlaczego ?! Co ja źle zrobiłam ?! - powiedziałam z płaczem. 
- Nie płacz. Po prostu trzeba dać nam troche czasu.
- No dobrze , a ile tego czasu potrzebujesz ? - powiedziałam ze smutkiem.
- Nie wiem zobaczymy. Odprowadzić cię  ? 
- Nie , pójdę sama , a czemu akurat u ciebie w domu musieliśmy rozmawiać ?!
- Bo u mnie nikogo dzisiaj nie ma , a u ciebie jest mama.
- Aha . Dobrze , ja już pójdę , a ty sobie odpoczywaj. Cześć !
- Pa ! - krzyknął 

Było mi bardzo przykro ! Płakałam przez całą drogę. Gdy weszłam do domu mama chciała wiedzieć o co chodzi. Nie miałam siły żeby jej mówić co się stało. Poszłam do swojego pokoju i zamknęłam się w swoich czterech ścianach. Musiałam pomyśleć , co ja takiego zrobiłam ?! Płakałam w poduszke. W końcu przestałam. Leżałam na łóżku i myślałam , aż wkońcu zasnęłam. 
Obudziałam się , otworzyłam oczy i Weronika siedziała na krześle. 
- Wiem co się stało. - powiedziała Weronika - Bardzo mi przykro Sandra.
Zaczęłam płakać. Przypomniało mi się to wszystko co mi mowił wczoraj wieczorem. Weronika powiedziała że wyciąga mnie dzisiaj na impreze. Ja nie jestem w nastroju żeby imprezować !  To było najgorsze po południe w moim życiu ! Poprosiłam Weronike żeby wyszła , chciałam zostać sama. 
Zasnęłam , obudziałam się o 20 pomyślałam że zadzwonie do Weroniki i jednak gdzieś wyskoczymy. Umówiłam się z nią pod moim blokiem za godzine. Musiałam szybko wziąść prysznic , ubrać się i pomalować. Ubrałam się w biało - różową sukienke , na ramiączka. Założyłam czarne szpilki w kwiatki oraz czarny kapelusz. Dodałam też kremową torebke i kilka złotych bransoletek , pomyślałam że pasował by mi jeszcze srebrny naszyjnik. Postanowiłam go założyć. Dostałam go na 17 urodziny od mamy i taty. Był dość drogi i bardzo ładny.




Usłyszałam mój telefon. Szybko pobiegłam do pokoju , ale nie zdąrzyłam odebrać. Dzwoniła Weronika , pewnie już jest pod moim blokiem. Gdy schodziłam , usłyszałam mamę. 
- Halo Halo ! A ty dokąd się wybierasz ? - krzyknęła mama.
- Idę na impreze.
- O której wrócisz ? - zapytała.
- Będę nocować u Weroniki. 
- Dobrze. Baw się dobrze . Papa !
- Paa !
Ufff ... Wypuściła mnie. Mam 19 lat , a ona nadal traktuje mnie jak małą dziewczynke. To jest bardzo wkurzające. 
Wyszłam z bloku , zobaczyłam Weronike z jakimś chłopakiem. Ciekawa byłam , kto to ? Podeszłam do nich , przedstawiłam sie. Ma na imie Tomek , jest bardzo przystojny. 
- No to gdzie idziemy ? - zapytała Weronika. 
- Chodźmy do tego nowego klubu w parku. - odpowiedział Tomek
- To chodźmy. - powiedziałam.
Zaczęliśmy rozmawiać , śmiać sie , ogólnie było wesoło. 
Weszliśmy do klubu , usiedliśmy Tomek stawiał drnki. Później przedstawił nam swojego kolege Marcina. Świetnie się z nim rozmawiało , ale od niego oderwał mnie Tomek. Bardzo mi się to spodobało , wydawało mi się że jest troche zazdrosny. Tańczylimy chyba przez pół nocy. Przytulaliśmy się , chciał mnie pocałować , ale ja nie mogłam. Przypomniał mi się Filip. Zrobiło mi się smutno , powiedziałam Tomkowi i Weronice że idę na chwile do łazienki. Poszłam poprawić makijaż , ponieważ poleciała mi łza , jak przypomniałam sobie o Filipa. Po pewnym czasie , uspokoiłam się i wróciłam do nic. Weronika powiedziała że musimy już wracać , bo jej mama już do niej dzwoni. Tomek cały czas nas namawiał żebyśmy zostały , ale my nie mogłyśmy. Niestety. Tomek był bardzo miły , odprowadził nas pod sam blok Weroniki , a na koniec pocałował mnie i poprosił o numer, podałam mu. Zauroczyłam się w nim. Nie wiem czy tak mogę ! Przecież ja mam chłopaka. Położyłam się u Weroniki na łóżku , zaczęłam rozmyślać co ja mam z tym wszystkim zrobić ?! Kocham Filipa , ale bardzo bardzo podoba mi się Tomek. Nie wiedziałam co mam o tym wszystkim myśleć. Porozmawiałam o tym z Weroniką , kazała mi się zastanowić nad tym wszystkim. Powiedziałąm jej jak wygląda sytuacja. Z Filipem jest już ponad rok , a Tomka poznałam wczoraj wieczorem. Przyjaciółka powiedziała że z problemami najlepiej się przespać , więc uznałam że nie będę narazie o tym wszystkim myśleć , po prostu polożę się spać i jutro na spokojnie porozmawiam z Filipem. Mam tylko nadzieje że będzie chciał ze mną rozmawiać. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak wam się podoba rozdział 2 ? Powiem szczerze że mi się nawet nawet podoba . ;)
Komentujcie i zapraszajcie mnie na swoje blogi , na pewno wpadnę i skomentuje.
Następny rozdział już w poniedziałek , jeśli będzie więcej komentarzy niż w rozdziale pierwszym na pewno wstawię szybciej rozdział 3 !
Jeśli macie jakieś pytania co do bloga to piszcie. Moje GG : 25601029 , zapraszam . ;**


9 komentarzy:

  1. Super rozdział! I widzę, że już się coś kroi... ;> Nie mogę się doczekać nn <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieeeeeee.! Dlaczego Filip chce odpocząć.?!;( Przecież to tylko takie głupie obietnice przed zerwaniem.;( ! Ale na szczęście na horyzoncie pojawia się Tomek.! :D Mam nadzieje że zostawi Filipa i będzie właśnie z Tomkiem.;p Czekam na nn.;* I lepiej abyś szybciej dodała.;)

    Zapraszam do siebie.;)

    http://kolorowy-swiat-mani.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny rozdział <33
    Mania ... xD wszystko powiedziała, więc ja nie mam już co ;P Czekam na nn ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. odpocząć co to znaczy?? nie rozumiem chlopaka :) bardzo fajny rozdzial :P czekam na nn :P a ja u mnie dodam jutro wieczorem wiec zapraszam :)
    http://onedirection-moments-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Och ! Widzę, że pomysłowa jesteś :D Strasznie mi się podoba...Grr,! I powoli wszystko się rozkręca! Czekam na kolejny rozdział + obserwuję:)
    Pozdr. i zapraszam też do mnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszam na rozdzial 14 :) licze na wasze opinie :PP pozdrawiam kochana :PP :
    http://onedirection-moments-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. A TERAZ JUZ KOLEJNY ROZDZIAŁ (licze na twoja opinie i odpowiedz na kilka pytan ktore wam tam zadalam :P) pozdrawiam i kiedy kolejny u cb? :)) :
    http://onedirection-moments-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam , ale nie było mnie w Warszawie przez te 2 dni i nie mogłam nic napisać ;( Nie długo pojawi się kolejny ;**

      Usuń
  8. Bardzo ciekawy rozdział .


    A TAK NA MARGINESIE
    zapraszam do mnie i licze na komentarz.

    OdpowiedzUsuń